Jesień to przede wszystkim mniej słońca i więcej deszczu. Ani jedno, ani drugie nie napawa optymistycznie. Dlatego tak ważny, zarówno dla naszego zdrowia fizycznego, jak i psychicznego, jest każdy promyk słońca, który może do nas dotrzeć. A to jest niestety niemożliwe, gdy nasze okna od dawna nie widziały już szmatki. I choć pora nie sprzyja, to obowiązek jest obowiązkiem, a nasze okna powinny lśnić czystością. Ale jak myć okna jesienią, by nasz trud nie poszedł na marne?

Zacznijmy od podstaw

Jesienne mycie okien nie różni się właściwie od tego, jak robimy to w inne pory roku, kwestią jest po prostu wstrzelić się w moment. Moment kiedy nie pada i nie jest na tyle zimno, że czujemy, że nasze dłonie drętwieją. Na to idealnym rozwiązaniem będą oczywiście rękawiczki. Zanurzając dłonie co chwilę w wodzie i wystawiając je na silny, chłodny jesienny wiatr, musimy zaopatrzyć się w parę. Cała reszta wygląda dosyć tradycyjnie. Czyli jak?

Przede wszystkim pamiętajmy, że mycie okien to zajęcie dla cierpliwych. Dzielić je powinniśmy na trzy etapy. Po pierwsze czyścimy okienne ramy i myjemy okna. Należy pozbyć się wszelkiego brudu i zanieczyszczeń. Po drugie szyby powinny zostać wytarte do sucha. Trzeci etap to polerowanie - polerowanie wciąż mokrych szyb to strata naszego czasu, dlatego warto gruntownie je wysuszyć. Na sam koniec nabłyszczamy szyby i gotowe.

Zastanawiając się nad tym jak myć okna jesienią, uderza nas przede wszystkim fakt, iż obawiamy się deszczu, który mógłby zniszczyć naszą, często wielogodzinną, pracę. Ale właśnie dlatego szyby warto myć jesienią nawet kilka razy w tygodniu. Ciągły deszcz, ale też osadzający się na szybach kurz sprawiają, że pojawiają się na nich wciąż smugi. Oczywiście im lepiej szyby wypolerowane, tym dłużej utrzymamy je w czystości, ale niestety, nic nie trwa wiecznie i po jakimś czasie znowu trzeba sięgnąć po szmatkę i miskę.

Zaopatrz się w sprzęt

Podstawowym sprzętem do mycia szyb jest właśnie wspomniana ściereczka i miska z wodą. Zacznijmy od tej drugiej - wody. Najczęściej używa się wody wymieszanej z octem, lub, w przyjemniej pachnącej wersji, z cytryną. Dlaczego? Kwas zawarty w occie i w cytrynie pomaga nie tylko zmyć standardowy brud, ale także tłuste plamy. Jeśli zaś chodzi o ścierkę, to niezwykle popularne są ściereczki z mikrofibrą, które mają nie pozostawić smug. Jeśli zaś chodzi o bardziej nowoczesne sposoby, to ciekawym pomysłem jest specjalna myjka do szyb z gąbką/ Musimy jednak pamiętać, że takie urządzenie trochę kosztuje. Jeśli więc okna nie są naszym priorytetem, warto zostać przy tradycyjnych narzędziach.

Szukając porad jak myć okna jesienią, warto przede wszystkim pamiętać, że nie ważne jak długo i dokładnie czyścilibyśmy szyby, zawsze przyjdzie ten moment, że będzie trzeba znowu je umyć. Nie zniechęcajmy się jednak, bowiem czyste szyby warte są czasu, jaki poświęcamy na ich mycie. To nie tylko wizytówka naszego domu, ale także więcej światła w te jesienne dni dla nas.